Zipper face

Ostatnia już charakteryzacja w tym roku. 
Muszę przyznać, że kondycja mojej twarzy po tych zabawach nie jest najlepsza. Chociaż mam jeszcze kilka ciekawych pomysłów, muszę dać jej odpocząć i odłożyć je na jakiś czas. 

Jeżeli wybieracie się na imprezę Halloween'ową i zdecydowaliście się na przerażający makijaż, pomyślcie o Waszej skórze. Sztuczna krew, kolorowe farby do twarzy, cienie i inne produkty bardzo ją obciążają. Przed taką charakteryzacją zróbcie delikatny peeling i dobrze nawilżcie skórę. Po imprezie nie szorujcie na siłę zaschniętych na twarzy kosmetyków i nie odrywajcie pozostałości charakteryzacji. Zastosujcie dwufazowe płyny do demakijażu bądź oliwkę. Dokładnie oczyśćcie twarz. Nie zapominajcie o nawilżeniu skóry. 

Bardzo popularna, kolejna stylizacja z wykorzystaniem suwaka błyskawicznego - Zipper Face. 

 

Krok po kroku

Całość, oczywiście wykonana domowym sposobem, gliceryna z żelatyną i barwniki :)

Następne szaleństwa dopiero w okresie karnawału hihi ;)

BUZIAKI

B.

Rany twarzy

Spodobało mi się "robienie" ran (ku przerażeniu moich domowników);)
W tym roku przeszłam samą siebie. Moja wyobraźnia momentami mnie przeraża haha :D

Wykonanie ran za pomocą specjalistycznych materiałów nie jest trudne. Prawdziwą sztuką jest wykorzystanie tego, co mamy pod ręką. Ja zdecydowanie wolę te, robione samodzielnie, niż przyklejanie gotowych wzorów. Takie rany wyglądają bardziej realistycznie ;) 

Dzisiaj kolejna porcja sztucznych makabryczności ;) 

Podcięte gardło

Zszyte usta

Rana oka

Rany wykonane żelatyną spożywczą i gliceryną z dodatkami barwników.

BUZIAKI

B.

Baba Jaga

Ponieważ dalej jestem w Halloween'owym nastroju, przygotowałam kolejną propozycję :) 
Tym razem jest to charakteryzacja na Babę Jagę :)

Od dziecka lubiłam przebierać się za czarownice. Gdy wszystkie dziewczynki w przedszkolu były przesłodzonymi księżniczkami, ja paradowałam wśród przestraszonych dzieciaczków z chustą na głowie, z rózgą w dłoni i groźną minką. Hihi ;)

Sztuczny nos, to pozostałość po zeszłorocznych "zabawach", przyklejony na klej do rzęs duo. Kapelusz z pokaźnego zbioru Halloweenowych (i nie tylko) akcesoriów ;)

BUZIAKI

B.

Creepy clown

Klauny powinny być uosobieniem dobra i zabawy. 
Bywa również, że wśród dzieci budzą niepokój i lęk.
Związany jest on często z brakiem możliwości rozpoznania, kto kryje się za przebraniem.
 
Bardzo często, klauny, z pozoru przyjazne stworzenia, są obsadzane 
w rolach przerażających potworów. Od dekad, krwiożercze kreatury budzą postrach na ekranach naszych telewizorów. 

Sprzyjające warunki lokalowe, natchnęły mnie do wykonania kolejnej Halloween'owej charakteryzacji - 
Creepy Clown :) 

 BUZIAKI

B.

Sugar Skull

Kolejna odsłona Halloween'owych charakteryzacji.

 Dzisiaj prezentuję moją wersję Sugar Skull - dla niewtajemniczonych, Sugar Skull związane jest z najstarszym świętem meksykańskim Día de los Muertos - Świętem Zmarłych.

Nazwa związana jest z tym, że czaszki robi się z trzciny cukrowej. Dodatkowo doprawia się je czekoladą i tequillą. Słodkie czaszki noszą imiona zmarłych i są zjadane przez ich rodziny. W Meksyku, jest to radosne święto. Ludzie wierzą, że życie na ziemi jest tylko iluzją a śmierć jest krokiem ku lepszemu. Malowane są w radosne wzory np. kwiatów. Ma to pomóc w pokonaniu lęku przed śmiercią i cieszeniu się życiem.  


MOJA INTERPRETACJA SUGAR SKULL

Całość wykonana białym korektorem, cieniami do oczu i eyelinerem.

BUZIAKI

B.

Rany dłoni

Kolejna Halloween'owa charakteryzacja. 
Pozostaję w tematyce ran. Tym razem twarz zostawiłam w spokoju :) Skupiłam się na swoich dłoniach. Jest to dobry pomysł na Halloween'ową imprezę.

Propozycja ta, skierowana jest głównie do osób, które nie chcą lub nie mogą charakteryzować swoich twarzy.

Wykorzystałam ogólnodostępne kosmetyki, które każda kobieta ma
w swojej kosmetyczce ;) 

 

I "podcięta żyła" ;)

KROK PO KROKU

KOSMETYKI:

chusteczki higieniczne

klej do sztucznych rzęs - DUO

podkład - CLINIQUE

 lakier do ust - RIMMEL

cienie - GLAZEL, INGLOT

BUZIAKI

B.

Chelsea smile

Kolejna charakteryzacja z cyklu tych krwawych i drastycznych - Chelsea smile, zwana też Glasgow smile(uśmiech z Glasgow).

Etymologia nazwy pochodzi od tortur, które rzekomo wywodzą się 
ze szkockiego miasta Glasgow. Miały one polegać na obustronnym nacięciu kącików ust. Następnie ofiarę uderzano w brzuch... Doprowadzało to ją do krzyku, wskutek czego rana poszerzała się 
aż do uszu. Sprawiało to wrażenie szerokiego uśmiechu.

Obecnie taka charakteryzacja jest znanym motywem filmowym. 
Cieszy się również popularnością na imprezach tematycznych.

 

 

Krok po kroku

Stylizację przygotowałam domowym sposobem, bez użycia profesjonalnych kosmetyków charakteryzatorskich. 

Wykorzystałam do tego żelatynę spożywczą, glicerynę, czerwoną i czarną farbkę i wodę :)

BUZIAKI

B.

Narzeczona Frankenstein'a ...

Natchnieniem do tego makijażu, była tytułowa postać z filmu "Narzeczona Frankenstein'a" z 1935 roku.

Inspiracja ta, powtarza się cyklicznie w okresie  Halloween'owym i karnawałowym. Jest ona jedną z najczęściej wybieranych stylizacji na imprezy tematyczne.

Makijaż do tej charakteryzacji jest dość uniwersalny, z wyjątkiem "szwów" biegnących wzdłuż twarzy ;)
Jest to klasyczny makijaż z dość mocno podkreślonymi brwiami i ustami. Idealnie sprawdzi się u Pań, które nie lubią stylizacji rodem z "The walking dead" czy "Nocy żywych trupów" ;)

 
BUZIAKI

B.

Zipper eye

Nareszcie nadszedł jeden z moich ulubionych sezonów w roku :)

Uwielbiam Halloween. To czas, w którym mogę wyrazić się artystycznie i puścić wodzę fantazji. Mogę wcielić się w dowolną postać. 
Nie mogłam się już doczekać, Halloween'owych charakteryzacji. 
Jakoś nie bawią mnie ugrzecznione i słodkie stylizacje. Zdecydowanie bardziej przemawiają do mnie i są większym wyzwaniem, mroczne postacie.

Dlatego też, rozpoczynam cykl Halloween'owych przeobrażeń. 

W tym roku zaczynam od czegoś, co chciałam zrobić już dawno.  Stylizacja z wykorzystaniem suwaka - zipper eye ;)

KROK PO KROKU

BUZIAKI

B.

Make Up Revolution Iconic 2

Każda kobieta powinna mieć w swojej kosmetyczce cienie w kolorach nude. Paletka Iconic 2 Make Up Revolution będzie idealna dla osób, które preferują neutralne odcienie  brązów, beżów oraz szarości.

Do kupna tej paletki, namówiła mnie koleżanka na targach kosmetycznych. Ja, jak to ja, nie potrzebowałam wiele czasu do namysłu, tym bardziej, że cena była bardzo kusząca ;)
 Z tej decyzji jestem bardzo zadowolona ;)

Cienie zamknięte są w porządnej, lekkiej kasetce z przezroczystą szybką. Dodatkowo wyposażona jest w podwójny aplikator.

• Paletka zawiera 12 dobrze napigmentowanych cieni perłowych i matowych. Cienie matowe są nieco gorzej napigmentowane niż te perłowe i metaliczne, ale efekt nie jest zły. W dowolnej konfiguracji kolorystycznej, będą wyglądały pięknie :)
• Idealne odcienie na jesień. 
• Bardzo dobra jakość. 
• Nadają się do wykonania zarówno delikatniejszego, dziennego makijażu, jak i do mocniejszego podkreślenia oczu.  
• Dobrze się aplikują i rozcierają. Niestety, trochę się obsypują przy nakładaniu (jednak mniej, niż podobne do nich cienie Sleek'a).  
  
• Nie zbierają się w załamaniu powieki. 
• Pięknie odbijają światło. 
• Utrzymują się na powiekach przez kilka godzin.
• Nie podrażniają oczu i nie uczulają.
• Niska cena ok. 20 zł! :)

Przykładowe makijaże cieniami Iconic 2

 BUZIAKI

B.